Nowy numer 13/2024 Archiwum

Katecheza o Wigilii Pachalnej

Jest to noc czuwania. Schodzimy się po to, by doświadczyć wielkich tajemnic, dostępnych dla nas przez znaki, które musimy poznać i zrozumieć.

Od tej nocy biorą nazwę całe Święta Paschalne. Szczytem Świętego Triduum Paschalnego jest właśnie ta noc - WIELKA NOC. Świadomość znaczenia tej Nocy jest na ogół bardzo nikła. Święta Wielkanocne dla wielu chrześcijan kojarzą się z porankiem w Wielką Niedziele. Tymczasem noc jest wtedy, gdy słońce zajdzie, a jeszcze nie wzejdzie i właśnie w tym czasie sprawujemy liturgię Wigilii Paschalnej. W Mszale jest napisane czerwonym drukiem, że nie wolno sprawować liturgii Wigilii Paschalnej przed zachodem słońca (prawie nigdy nic tak ostro nie jest w nim ujęte jak wskazówki dotyczące liturgii Wielkiej Nocy).Wszystkie obrzędy odbywają się w nocy.

W tym czasie chrześcijanie nie śpią, lecz czuwają. Nocą jest ten czas tylko dla tych, którzy nie wierzą. Dla wierzących ta noc jawi się jako dzień, a my w ciągu dnia nie śpimy. Nie świeci nam słońce ziemskie, ale Jezus Chrystus, który jest światłem. Jest to już przedsmak Niebieskiego Jeruzalem, jak pisze św. Jan w Apokalipsie:

"nie potrzeba nam światła, bo lampą będzie Baranek." [por. Ap21,23].

Jest to noc czuwania. Czuwanie było zawsze obecne we wspólnotach chrześcijańskich. Pierwsi chrześcijanie na pamiątkę Zmartwychwstania Pana czuwali w każdą noc z soboty na niedzielę. Jest to również noc tajemna, czyli misteryjna. Schodzimy się po to, by doświadczyć wielkich tajemnic, dostępnych dla nas przez znaki, które musimy poznać i zrozumieć.

Pierwszym znakiem liturgii Wigilii Paschalnej jest ciemność. Aby znak ten był czytelny, można prosić elektrownie o wyłączenie o umówionej godzinie wszystkich świateł w mieście. Ciemność jest symbolem śmierci, pod osłoną nocy uaktywniają się siły zła, dokonuje się najwięcej grabieży, napadów, rozbojów, cudzołóstwa. W ciemności kolory tracą swoją wyrazistość, zacierają się kształty, zamiera życie. Mamy wrażenie jakby zamierał cały świat. My także śpimy, a sen jest małą śmiercią.

Ciemność musi być tłem dla liturgii paschalnej. Gdybyśmy w dzień rozpalili ognisko, światło z niego bijące byłoby mało czytelne. Ale gdy jest prawdziwa ciemność, to w pewnym momencie słup ognia ją rozdziera. Właśnie eksplozja światła jest drugim znakiem liturgii Wielkiej Nocy. To nie może być nic nie znaczące małe ognisko czy, jak kiedyś tłumaczono, palenie korony cierniowej. Tu chodzi o wielki słup ognia, który rozrywa ciemność tej Nocy. Ogień jest symbolem samego Chrystusa, tak jak ciemność jest symbolem złego. Z taką symboliką spotykamy się w Biblii: począwszy od płonącego krzewu na pustyni, przez który objawił się Bóg Mojżeszowi, słup ognia, który prowadził Izraelitów, przez to światło, które rozpromieniało modlącego się Mojżesza, aż do światła w Wielką Noc. Nie ma świadków momentu zmartwychwstania, ale są świadkowie eksplozji światła z grobu. Światło pojawia się zawsze przy biblijnych teofaniach, objawieniach się Boga. Ogień, błyskawice mówią o obecności Boga. Właśnie w tę Noc Bóg zrywa kajdany zła, kajdany śmierci.

Od tego słupa ognia zapalamy świecę paschalną. Światłość oznacza Boga Ojca, który wskrzesza swojego Syna - dlatego symbolem Chrystusa zmartwychwstałego jest paschał. Sam pascha! - wosk, który jest owocem dziewiczej pracy pszczoły, oznacza ludzką naturę Jezusa, wziętą z dziewicy Maryi. Knot wskazuje na duszę, a światło na boskość Jezusa.

Zapalony paschał jest niesiony na przedzie procesji, prowadzącej nas do świątyni. Chrystus gromadzi nas w Kościele. Idąc za Nim mamy światło i dlatego przy drugim wezwaniu: "Światło Chrystusa" zapalamy nasze świece. Otrzymujemy życie, które jest w Chrystusie, życie Boże. Życie to udziela się nam, niczego z siebie nie tracąc -tak jak nic nie traci paschał, gdy zapalamy od niego swoje świece. W tę noc, jeśli nie idziemy za Jezusem, pozostajemy w ciemnościach, inaczej mówiąc, stajemy się laikami, czyli ciemniakami. Natomiast ci, którzy idą za Nim, otrzymują światło - są oświeconymi czyli klerykami - od ‘cler' – ‘światło', ‘oświata'. Poza Chrystusem jest ciemność. Poganin i laik oznacza to samo. Chrześcijanin to człowiek oświecony. W tradycji chrześcijańskiej chrzest nazywano oświeceniem. Na znak tego wręczano nowoochrzczonym światło. Św. Paweł powraca często do tego tematu w swoich listach:

 

"Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu, postępujcie więc jak dzieci światłości." [por. Ef 5,6].

"Ale wy bracia nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał zaskoczyć was jak złodziej. Wszyscy jesteśmy synami światłości i synami dnia." [por. l Tes 5,4-6].

 

 

 

 

« 1 2 3 4 »
oceń artykuł Pobieranie..